niedziela, 16 lutego 2014

Rozdział 3

*oczami Ivy*

... wpadłam na tego samego chłopaka, który śmiał się z zdarzenia z Barbie i obiadem. Był brązowookim mulatem z czarnymi perfekcyjnymi włosami. Duże różowe usta pokazywały kawałek białych zębów. Dopiero po dokładnym przyjrzeniu się sylwetki chłopaka zauważyłam białe plamy w okolicach serca. Jak można się było domyślać zostały one po lodach śmietankowych, gdyż trzymał w reku pusty, delikatnie rozgnieciony wafelek. Spojrzałam na swoje ubranie i na nich również zauważyłam mokre plamy.
- Przepraszam.- pisnęłam.
- Nic się nie stało.
- Naprawdę przepraszam.- nie mogłam powiedzieć nic innego.
- Nie przepraszaj nic się nie stało.- uśmiechnął się.
- Ekhm...- odchrząknęłam cicho. W mojej ubogim w tej słowniku nie mogłam wyszukać żadnego stosownego słowa.
- Nie jesteś przypadkiem tą dziewczyną co wywaliła obiad na mają dziewczynę?
Co? To ona?! Wpadłam. Zero szans u tego przystojniaka. Przysto... co?! Co ja gadam?! Już mi na prawdę odwala. Uważam, że on jest przystojny?! Mnie chyba naprawdę głowa  boli!
-Ekhm ... Tak, Ivy.- podałam mu rękę.
- Zayn.-Uścisnął moją dłoń.
- Może chciałabyś wyjść na lody?
- Dopiero co rozpapciałam ci je na koszulce.- uśmiechałem się. Zayn się zaśmiał.
- Mam to uważać za odmowę?- podniósł zabawnie brwi.
- Nie?- raczej zapytałam.
- Czyli kierunek lodziarnia.- uśmiechnął się przyjaźnie.
Poszłam za chłopakiem z deska w ręku. Byliśmy w lodziarni.  Wzięłam czekoladowo-miętowe lody, a Zayn cytrynowo-truskawkowe. Usiedliśmy przy plecionych stolikach na fotelach pełnych poduszek.
- Co cię tutaj sprowadza?- zapytał Zayn.
- Mieszkam tutaj od urodzenia, rodzice prowadza hotel, a ja pomagam.
- A później?
- razem z przyjaciółką wyjeżdżam do Oxfordu na studia.
- A co będziesz tam studiowała- dalej zadawał mi pytania.
- Anglistykę.
- Ambitnie. Też studiuję anglistykę.
- A ty?
- Mieszkam w Londynie, studiuje 2 rok i jakoś leci.
- Londyn ... - zachwyciłam się. Zawszę chciałam tam pojechać.
- Masz ... - przerwał bo zobaczył kroczącą nerwowo w naszą stronę tą samą Barbie, na którą wywaliłam obiad.

*oczami Diany*

Zostałam na tej pieprzonej recepcji. Mamy początek lata, hotele są oblegane, zawsze jest co robić. Zdziwiłam się tylko, bo Iv ta spokojna i wyluzowana się zdenerwowała. Ivy i nerwy to do niej nie podobne, nawet w najmniejszym stopniu. Przy takiej głupocie Iv by się nie zdenerwowała. Znając Ivy spoliczkowałaby to plastikową laleczkę i tyle by ostało z tej całej sprzeczki. Iv by za nieodpowiednie zachowanie dostała kolejny szlaban. Nasi rodzice byli dziwni. Chociaż mieliśmy po 19 lat traktowali nas jak dziesięcioletnie smarkule. To okropne. Ale cóż rodziny się nie wybiera.
Zostało jeszcze głupia, cholerna godz. żeby wyjść z tego hotelu. Stałam cały dzień na recepcji, nogi mi odpadały.
- No, Diana spisałaś się. Możesz teraz iść na basen, ale jako ratowniczka.- uśmiechneła się Megan
Tak naprawdę mam iść tylko na basen popływać w czerwonym wdzianku z logiem hotelu. Bo przecież ja tu pracuję. Odpowiedziałam Megan na uśmiech i pobiegłam w stronę szatni. Przebrałam się w strój ratowniczki <klik>. Wyjęłam  z szafki olejek i ręcznik. Wolnym krokiem skierowałam się w stronę basenu.
Leżałam na leżaku słuchając muzyki wydobywającej się z moich słuchawek, które z kole były podłączone do mojego Iphona. Poczułam, że ktoś zajął leżak obok. Otworzyłam oczy i przez okulary zauważyłam tego samego chłopaka, którego obsługiwałam dzisiaj rano. Był ubrany w białe kąpielówki, jego klatka piersiowa, brzuch i plecy pokazywały mięśnie.Ciało pokrywały liczne tatuaże. O Boże jaki on jest sexowny!!!! Co?! STOP!!!! Ja tego nie powiedziałam. Na początku mnie nie zauważył ale po chwili usłyszałam ten sam chrapliwy, gardłowy głos, który przywitał mnie rano w recepcji:
- To pracownikom tak wolno?- wyczułam nutkę rozbawienia i hmmmm... sarkazmu w jego niebiańskim glosie.
- Ja tu nie pracuje.- odpowiedziałam i usiadłam na leżaku zauważając, że Harry zrobił to samo.
- A rano w recepcji to co robiłaś? Bawiłaś się?- mówił sarkastycznie.
-Nie to hotel moich rodziców, ja tylko pomagam.- podkreśliłam słowo moich, nie wiem dlaczego.
- Acha...- nie wiedziałam co odpowiedzieć więc tylko położyłam się z powrotem na biały leżak.
Nie dane mi było długo poleżeć, bo już po już po minucie usłyszałam głos Harrego.
-Może się poznamy? Harry.- wysunął dłoń w moją stronę.
- Diana.-uścisnął moją rękę.
- Co robisz po za pomaganiem?- zapytał.
- Wyjeżdżam na studia do Oxfordu.
- A co masz zamiar studiować?
- Prawo.
- Ciekawie. Ja będę na 2 roku obrony narodowości.
Poczułam wibrację mojego telefonu. Spojrzałam na wyświetlacz, Ivy. Przeprosiłam Harrego i poszłam odebrać.

*oczami Ivy*
- Co ty robisz z tą sierotą, która zniszczyła mi tym pieprzonym obiadem bluzkę z nowej kolekcji Prady?- wskazała na mnie.
-Nie nazywaj jej tak, Pezz. -Zayn mnie bronił ?!
- Nie broń jej!!!!- krzyczała.- Idziemy!!!- pociągnęła chłopaka za rękę. Zayn zdążył się jeszcze odwrócić w moim kierunku i wyczytałam z ruchu jego warg: " Przepraszam. Cześć.". Pomachałam mu ręką. Patrzyłam jak mulat znika za rogiem lodziarni. Westchnęłam. Zadzwonię do Diany. Wybrałam jej numer i już po kilu sygnałach usłyszałam jej głos.
-Hej.
- Cześć. Wpadniesz do mnie?
- Tak za 30 minut będę.
-Pa.
-Pa.- rozłączyłam się.
Schowałam telefon do kieszeni i wyszłam z lodziarni kierując się w stronę mojego domu.

*oczami Diany*
Wróciłam do mojego leżaka, zaczęłam zbierać ręcznik kiedy zatrzymał mnie głos, który nalezał do Harrego:
-Idziesz już?
-Niestety.- uśmiechnęłam się.- Miło Cie poznać.- co ja gadam?!
-Mi również. Mam nadzieję, że sie jeszcze spotkamy.- pokazał swoje dołeczki. Odpowiedziałam usmiechem i wolnym krokiem poszłam w stronę szatni.
-Diana!- poczułam, że ktoś dotyka mojego ramienia....

~~~~~~~~~~~~~~~~

I oto rozdział 3 :)
Zapraszam na moje własne blogi:
Odds: http://five-crazy-boys.blogspot.com/
Love Story:http://love-story-harry-styles-fanfiction.blogspot.com/
Lena <3


3 komentarze:

  1. Zostajesz nominowana do Liebster Award! Szczegóły tutaj >>>>>>>http://oczami-twojej-wyobraznl.blogspot.com/2014/02/oliebster-award-zostaam-nominowana-do.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Super blog i wgl naprawdę fantastyczny pomysł !! <33 Czekam na nn, mam nadzieję, że napiszecie szybko :) + Zapraszam do siebie http://little-things-one-direction-love.blogspot.com/ :P

    OdpowiedzUsuń